Pluszakolep
niedziela, 16 stycznia 2011
a horse is a horse, of course, of course
Po długaśnej przerwie witam (i ponownie znikam, bo czas egzaminów jest bliski :). Dziś pokazuję zielonego konika-buntownika, który w głębi swego małego pluszowego serduszka na zawsze pozostał punkowcem :) Konik tradycyjnie, z nici bawełnianych i wypchany watą poliestrową. Dziś dla odmiany dwa zdjęcia, bo to z profilu nie pokazywało całego pyszczka, a to z przodu - fryzury.
czwartek, 17 czerwca 2010
poniedziałek, 14 czerwca 2010
sobota, 8 maja 2010
Miś Eryk
(7 cm, bawełna+wata poliestrowa)
Wstawiam trochę z mieszanymi uczuciami, trochę z sentymentu - to chyba pierwszy miś-breloczek, jakiego zrobiłam (a przynajmniej najwcześniejszy zachowany). Można się przyczepić do tych jadowitych kolorków czy krzywych nóżek, ale mimo wszystko dodaję, ze względu na poczciwe, misiowe spojrzenie :)
środa, 21 kwietnia 2010
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
piątek, 16 kwietnia 2010
Misiek Zdzisiek
(nić bawełniana i wata poliestrowa, ok. 7 cm wzrostu)
Mały miś, o banalnym imieniu i kolorze. Mam nadzieję, że przynajmniej o charakterze mniej banalnym (choć jest jeszcze malutki, więc ciężko powiedzieć, co z niego wyrośnie). Aha, wbrew pozorom, Zdzisiek jest posiadaczem obojga oczu. Tylko trochę nieszczególnie widać czarne oczka na brązowym misiu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)